niedziela, 14 kwietnia 2013

Inwestycja w mieszkanie

Poprzedni wpis zakończyłem pytaniem: A jeśli kupujesz dom lub mieszkanie, to inwestujesz w pasywa czy aktywa?

Prawidłowa odpowiedź brzmi: To zależy. Jeżeli kupiłeś mieszkanie, w którym będziesz mieszkać, to zafundowałeś sobie pasywa: spłata kredytu, czynsz, woda, prąd, jakieś naprawy. Oczywiście możesz sobie pomyśleć: Jak to? Przecież ceny mieszkań rosną? Po jakimś czasie sprzedam mieszkanie z zyskiem, więc to jest inwestycja! Po pierwsze ceny mieszkań nie zawsze rosną, czego doświadczamy obecnie. Po drugie, możesz mieć ogromny kłopot ze znalezieniem kupca, gdyż w kryzysie podaż mieszkań jest tak duża, a osób ze zdolnością kredytową mało (z gotówką jeszcze mniej). Po trzecie, nawet jeśli znajdziesz chętnego na swoje mieszkanie, będziesz zmuszony oddać bankowi znacznie więcej niż dostałeś (wyliczałem to w poście: Właściciel 4 apartamentów). Na Twojej "inwestycji" zyska więc przede wszystkim bank.

Mieszkanie możesz zaliczyć do aktywów, jeśli kupiłeś je na wynajem, oczywiście pod warunkiem że kwota, którą otrzymasz od wynajmujących, przewyższy ponoszone przez Ciebie koszty.

Jestem przekonany, że bogacze, o których pisałem w poście Bogaci bankruci "inwestowali" w piękne wille. Gdy utracili płynność finansową, jedyne co im pozostało, to ogłoszenie bankructwa. I znowu to banki były prawdziwymi zwycięzcami w tej grze byłych sportowców, zarabiających kiedyś krocie.

Polecam film: Zeitgeist. Pieniądze rządzą światem - może nie najlepiej zrobiony, jednak niezwykle poruszający. Może warto coś z tym zrobić...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz